W pewnym mieście powstał sklep, w którym każda kobieta mogła sobie kupić męża. Miał sześć pięter, a jakość facetów rosła wraz z każdym piętrem. Był tylko jeden haczyk.
Polegał on na tym, że jeśli dana kobieta weszła na wyższe piętro, nie mogła już zejść niżej, chyba że prosto do wyjścia ze sklepu i bez możliwości powrotu. Pewnego dnia weszła tam kobieta bardzie poważnie zainteresowana kupnem męża. Na pierwszym piętrze zobaczyła tabliczkę z napisem: „Mężczyźni tutaj mają pracę.”
– To już coś, mój eks nawet roboty nie miał – pomyślała sobie. – No, ale zobaczę co jest wyżej.
Weszła więc na drugie piętro, gdzie zobaczyła tabliczkę z napisem: „Mężczyźni tutaj mają pracę i kochają dzieci.”
– Jest nieźle, ale zobaczę jeszcze co jest wyżej – pomyślała kobieta.
Na trzecim piętrze była tabliczka za napisem: „Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci i są niesamowicie przystojni.”
– No, coraz lepiej, ale przecież jeszcze wyżej to musi być już naprawdę wyjątkowo. Sprawdzę to – pomyślała sobie.
Na czwartym piętrze na tabliczce można było przeczytać: „Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni i pomagają przy wszystkich pracach domowych”
– No i super, ale chyba wejdę jeszcze piętro wyżej – stwierdziła owa pani.
Na piątym piętrze na tabliczce był napis: „Mężczyźni tutaj mają pracę, kochają dzieci, są niesamowicie przystojni, pomagają przy pracach domowych i są bardzo dobrzy w łóżku”
– Świetni, no ale jak tu jest tak wspaniale, to co musi być piętro wyżej – pomyślała.
Na szóstym piętrze BARDZO zdziwiona kobieta przeczytała: „Na tym nie ma żadnych facetów. Zostało ono stworzone tylko po to, aby udowodnić, że wam babom nigdy się nie dogodzi.”
